Tak pyta nasza czytelniczka. I argumentuje „Skoro niektóre osoby niepełnosprawne mają orzeczenia na stałe z MZON lub ZUS, bo ich schorzenia nie rokują poprawy, to po co zasadnym jest „przepuszczanie” ich co 7 lat przez „specjalistów” WZON? Moim zdaniem chyba tylko po to, by tysiące osób oceniających miały nadal zapewnioną pracę. Może i ona niewdzięczna, ale chyba nie aż taka zła, skoro są chętni…
Obecnie „stare” świadczenie pielęgnacyjne jest po prostu wygaszane. Po co raz na 7 lat przepuszczać osoby niepełnosprawne ze stałym orzeczeniem przez specjalistów w WZON?
Obecnie "stare" świadczenie pielęgnacyjne jest po prostu wygaszane. Po co raz na 7 lat przepuszczać osoby niepełnosprawne ze stałym orzeczeniem przez specjalistów w WZON?