Rodziny zmarłych osób niepełnosprawnych buntują się. Nawet nie chodzi o 30 000 zł, ale bezkarność państwa.

Rodziny zmarłych osób niepełnosprawnych buntują się. Nawet nie chodzi o 30 000 zł, ale bezkarność państwa.

Rodziny zmarłych osób niepełnosprawnych buntują się. Nawet nie chodzi o 30 000 zł, ale bezkarność państwa.Umierają osoby niepełnosprawne przed otrzymaniem świadczenia wspierającego. Mają najpoważniejszy stan zdrowia. Są sparaliżowane. Chorują na choroby nowotworowe. Są to staruszki i staruszkowie. Wiele instytucji (w tym RPO) jak i same osoby niepełnosprawne ostrzegało, że część osób umrze w okresie oczekiwania na przyznanie tego świadczenia, które stało się przewlekłym dla kilkudziesięciu tysięcy osób.